Jak kreatywnie spędzić czas w domu z najbliższymi? To bywa przyjemnością, ale i wyzwaniem: pobyt w domu z rodziną (szczególnie dłuższy!). Zgromadzeni na jednym kawałku przestrzeni, sprawmy, aby ten czas był niebanalny, a może nawet wyjątkowy.

To bywa przyjemnością, ale i wyzwaniem: pobyt w domu z rodziną (szczególnie dłuższy!). Zgromadzeni na jednym kawałku przestrzeni, sprawmy, aby ten czas był niebanalny, a może nawet wyjątkowy.

Ten rok przyniósł nam nową, niespodziewaną szansę. Nadwyżkę ilości czasu spędzonego w domu, na dodatek w towarzystwie partnerów i rodzin. W ślad za tym pojawił się oczywiście wysyp żartów i poważnych podobno tez, jakoby wspólne siedzenie w domu miało spowodować falę kryzysów relacji i rozwodów. Jak będzie, to się okaże.

Przyjaźń na trudne czasy

Skupmy się na pozytywach sytuacji. Pomyśl, kiedy ostatnio miałaś możliwość przebywania tyle czasu w domu, z bliskimi? Weź do serca rzadką szansę, którą daje los! A nawet jeśli już nie musicie siedzieć razem, to nie porzucajcie na zawsze tego zwyczaju. Psycholodzy i terapeuci podkreślają, żeby za wszelką cenę znaleźć czas na to, aby pobyć w domu. Aby docenić tę szansę, postaraj się odpowiedzieć uczciwie na pytania:

Kiedy regularnie jadasz z partnerem lub z rodziną śniadanie, obiad, kolację?

Czy tylko wtedy, kiedy wymagała tego sytuacja (kwarantanna)? Czy może wyłącznie od święta?

Kiedy graliście razem w gry, w karty, w poczciwego „chińczyka” lub szachy?

Kiedy „longiem” oglądaliście ramię w ramię (a nie oddzielnie, w wersji solo) seriale na Netflixie, zarywając całe noce?

Kiedy rozmawialiście dłużej niż kwadrans, bez pośpiechu?

Kiedy nie rozchodziliście się wieczorami w cztery strony świata (ktoś do fryzjera, ktoś na spotkanie ze znajomymi lub z bratem do kina?).

Kiedy zorganizowaliście konkurs karaoke?

Kiedy mieliście czas, aby ułożyć w domowej kuchni fantazyjną kanapkę?

Jeśli większość odpowiedzi to „nie wiem”, czas na działanie.

Postaraj się! Nieważne, czy pobyt w domu jest wymuszony (trudną być może) sytuacją, czy też nie, podejdź do niej z przyjemnością i nadzieją. W świecie, który pędzi, wykorzystaj szansę od losu. Bądźcie razem, ale tak naprawdę, a nie zanurzeni w telefonach, tabletach, laptopach (niby razem, ale osobno).

Jak kreatywnie spędzić czas w domu?

Zróbcie sesję fotograficzną

Opracujcie temat, np. dwór królewski albo piraci, albo Smurfy, albo Ludziki Lego. Przebierzcie się, zróbcie kolorowe makijaże na twarzach. Nie przejmujcie się, jeśli stylizacja jest „po bandzie”. W domu widzą Was tylko zaufane osoby! Udokumentujcie przebieranki w specjalnej sesji fotograficznej. Zadbajcie o tło (może być kolorowa narzuta, różne elementy pasujące do tematu). Wersja dla wygodnickich: sesja „na spontanie”, bez planu.

Zaplanujcie podróż życia

Najpierw burza mózgów i dyskusja: dokąd pojedziecie? Wybierzcie kontynent, potem kraj, a na końcu region i miasto. Jeśli nie ma zgody, działajcie demokratycznie, urządzając głosowanie. Ustalcie też wstępny termin wyjazdu. Potem nad mapami, z przewodnikami (papierowymi lub wirtualnymi), a także z milionem zdjęć z sieci zaplanujcie krok po kroku tę podróż. To jednoczy, poprawia humor i daje piękny cel w życiu (czekanie na wymarzoną podróż to frajda, można odliczać dni lub tygodnie).

Opanuj emocje w czasach… izolacji

Przygotujcie przyjęcie „na temat”

Potraktujcie wyzwanie serio. Jeśli wieczór w stylu „Ojca chrzestnego”, to w garniturach i zwiewnych sukienkach rodem z Sycylii, do tego na stole serwujcie mnóstwo oliwek, pasty i czerwone wino. Jeżeli to ma być przyjęcie pod hasłem „Wampiry”, to również zadbajcie o stroje, makijaże i jakieś „straszne menu”. Dopełnieniem niech będzie odpowiednia muzyka, gadżety, wystrój wnętrza, a także, na koniec, serial lub film, wszystko w klimacie.

Wieczór wspomnień i anegdot

Przygotujcie się: wyjmijcie stare, może zakurzone albumy z analogowymi zdjęciami z dzieciństwa, płyty, może jakieś rysunki czy pamiątki z dawnych lat (podróży!). Niech każdy opowie o jednym wybranym wydarzeniu z przeszłości, najlepiej na wesoło. Nie ma miejsca na dramaty i smutki. Radujcie się, dopytujcie o szczegóły nawzajem, przypominajcie sobie miłe, ciepłe chwile, które zaleją Was falą dobra.

Sztafeta komplementów

Pamiętacie zabawę w głuchy telefon? Kiedy jedna osoba szepcze na ucho drugiej, a ta kolejnej? I na końcu okazuje się, czy „wywiad” dobrze działa. Tym razem zagrajcie w… komplementy. Mówcie sobie miłe słowa, dawajcie wyraz uznania. Ale nie za pomocą dwóch słów, np. „Jesteś spoko” czy „Ładnie wyglądasz”. Zadbajcie o niezwykłe słowa i komplementy, czyli przede wszystkim takie spersonalizowane. „Podobają mi się Twoje urocze piegi na policzkach, dodają Ci uroku, odmładzają Cię i sprawiają, że myślę o wakacjach nad morzem!”. Przekażcie sobie, jak jesteście dla siebie ważni. Przytulanki i całusy jak najbardziej na miejscu!

Napisz, jakie są Twoje super-sprawdzone i oryginalne sposoby na HOMING Z BLISKIMI!

Back to list

Related Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *