Samotność jest nam czasem potrzebna, jak twierdzą psycholodzy. Byle tylko nie trwała za długo i nie sprawiała nam zbyt dużego bólu. Czego możemy nauczyć się dzięki samotności i dlaczego?

„Myślałem, że najgorszą rzeczą w życiu jest samotność. Nie! Zamiast tego odkryłem, że najgorzej jest skończyć z ludźmi, którzy sprawiają, że czujesz się naprawdę samotny”.

Robin Williams, amerykański aktor

„Samotność sprawia, że albo się odnajdujemy, albo gubimy”. 

Robert Gervaso, włoski pisarz i dziennikarz 

„Być dorosłym to być samemu”

Jean Rostand, francuski filozof i biolog

Samotność to jedna z największych plag współczesnego świata, ostatnimi czasy wzmocniona dodatkowo przez pandemię, która izoluje nas od innych. Samotność jednak nie jest nowym wynalazkiem. To bolączka, kula u nogi, problem. Ale czasami, w odpowiedniej sytuacji i czasie, może być lekcją, a nawet… wybawieniem. Byle nie trwała za długo i byle nie powodowała stanów depresyjnych, co przecież nie jest wcale takie rzadkie. W jakich sytuacjach samotność bywa pomocna lub nawet potrzebna?

Za dużo bodźców 

Ewa, 42 lata: – Od dziecka wciąż byłam otoczona ludźmi. Najpierw w domu rodzinnym, gdzie mieszkałam z mamą, tatą, moim rodzeństwem i dziadkami, czyli rodzicami ojca. Potem na studiach, gdy wynajmowałam jeden pokój razem z przyjaciółką. Jeszcze jako studentka związałam się z chłopakiem, który został szybko moim mężem. Dopiero od roku, czyli od kiedy wzięłam rozwód, jestem w domu sama. I to po raz pierwszy w życiu! Miałam oczywiście parę miesięcy dołków, ale wreszcie zaczęłam doceniać ten stan. Mogę wreszcie poznać siebie, swoje oczekiwania i potrzeby. Jasne, nie chcę być samotna do końca życia. Liczę, że znajdę drugą połówkę. Ale na razie cieszę się chwilową, mam nadzieję, samotnością, która pomaga mi nauczyć się siebie. 

Takich osób jak Ewa przybyło w czasie pandemii. Samotnych, choć nie zawsze z wyboru. Odizolowanych nagle od znajomych, od współpracowników firmy, od imprez z przyjaciółmi i spotkań biznesowych. Samotność na dłuższą metę źle na nas działa, co wiadomo od wieków.

Fot. Unsplash

Kompleksy i brak przestrzeni

Badanie przeprowadzone ostatnio na Uniwersytecie Kalifornijskim wykazało, że aż 76% dorosłych czuje się samotnie. Tak duży odsetek może wynikać ze sposobu, w jaki żyjemy. Ważnym czynnikiem jest wielka ilość bodźców. Osoby przeciążone informacjami często są tak zmęczone, że wycofują się z relacji czy z interakcji społecznych, jak komentuje Sławomir Prusakowski, psycholog i trener biznesu z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.

Psycholog zwraca uwagę na ważny aspekt. Samotność może łączyć się z brakiem przestrzeni na autorefleksję. „Jeżeli wokół jest chaos, tłum, to bardzo trudno usłyszeć coś, co dzieje się w środku nas. Jeśli natomiast sami nie jesteśmy w stanie dojść do tego, czego potrzebujemy, to bardzo rzadko odnajdujemy to w relacjach społecznych”- opowiada Prusakowski. 

Innym zjawiskiem, które może stać się powodem samotności, jest obawa o to, że nie znajdziemy akceptacji w oczach innych. Wygrywa więc lęk przed odrzuceniem (czyli kompleksy!). Ten lęk bywa na tyle wysoki, że niektóre osoby wybierają znaną sobie dobrze (a więc w ich oczach „bezpieczną”) samotność niż odrzucenie.

Sześć lekcji 

We wspomnianych badaniach na temat samotności naukowcy postanowili sprawdzić, co różni osoby samotne od tych, które nie odczuwają tego stanu w sposób negatywny. 

I co się okazało? „Osoby nie czujące się samotnie charakteryzują się tzw. życiową mądrością”- mówi Sławomir Prusakowski. Składa się na nią sześć obszarów i związane z nimi codzienne praktyki, które psycholog z SWPS pomaga poniżej sprecyzować. Jego zdaniem, dzięki temu samotność będziemy mogli potraktować jako okazję do poświęcenia sobie uwagi i nauczenia się umiejętności, które pomogą budować wartościowe relacje.  

Lekcje z samotności:

Pierwsza lekcja. Wiedza o życiu, przyglądanie się mu oraz uważne doświadczanie go.

Druga lekcja. Umiejętność zarządzania emocjami, czyli ćwiczenie kontrolowania własnych reakcji na emocje. 

Trzecia lekcja. Empatia i współczucie – umiejętność przyjmowania perspektywy innych. 

Czwarta lekcja. Wgląd w siebie – samotność (oraz cisza) sprzyjają autorefleksji, niezbędnej w budowaniu relacji. 

Piąta lekcja. Akceptacja różnorodności – bo akceptując różnych ludzi i  sytuacje, łatwiej nawiązać kontakt z innymi. 

Szósta lekcja. Zdolność do efektywnego podejmowania decyzji – nie wystarczy rozumieć, że się jest samotnym i nie wystarczy poznać własne potrzeby, wreszcie bowiem trzeba zacząć działać. 

Back to list

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *